Niniejsze pismo stanowi odpowiedź na okólnik Łowczego Krajowego nr 4/2022. Nie mogłam bezkrytycznie podejść do tego pisma.
W dniu 7 czerwca 2022 w Aktualnościach na głównej stronie internetowej Polskiego Związku Łowieckiego (#PZŁ) opublikowano okólnik Łowczego Krajowego nr 4/2022 z dnia 6 czerwca 2022 r., w którym odwołano się bezpośrednio do opinii rzekomo sporządzonej przeze mnie. Łowczy Krajowy nie wskazał jednak którą konkretnie opinię ma na myśli.
Ale to nie jest najistotniejsze.
Kluczowe znaczenie ma fakt, że w okólniku tym Łowczy Krajowy w ogóle nie wziął pod uwagę obowiązującego prawa, a w szczególności nie zwrócił uwagi na to, że to Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 10 lipca 2014 r. (P 19/13, OTK-A 2014, nr 7, poz. 71), – a zatem to nie jest jedynie moja opinia – (wbrew temu co zostało stwierdzone w tym okólniku) orzekł, że inne cele gospodarcze, to cele związane z prowadzeniem działalności rolniczej lub rybackiej, zatem przepis art. 26 pkt 4 p.ł. wyłącza z obwodów łowieckich tereny przeznaczone na działalność rolniczą, które zostały ogrodzone. To właśnie Trybunał Konstytucyjny w tym orzeczeniu stwierdził, że ogrodzone tereny nie muszą być wskazane (wyłączone) w uchwałach sejmików województw o podziale terytoriów województw na obwody łowieckie (wskazał wprost: wystąpienie przesłanki wyłączenia z granic obwodu łowieckiego wywołuje skutek w postaci wyłączenia z mocy prawa, bez potrzeby podejmowania rozstrzygnięcia przez właściwy sejmik województwa)
Przypomnieć należy, że zgodnie z treścią art. 190 ust. 1 Konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i jest ostateczne, czego Łowczy Krajowy w okólniku nie uwzględnił.
W pełni podzielam stanowisko Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie. Nie wyobrażam siebie bowiem sytuacji, w której dzierżawca bądź zarządca obwodu łowieckiego miałby ponosić odpowiedzialność za szkody łowieckie wyrządzone w ogrodzonym gruncie rolnym, na którym nie miał możliwości prowadzenia gospodarki łowieckiej. Myśliwy nie może wykonywać polowania, ani też prowadzić gospodarki łowieckiej w ogrodzonym gruncie, na którym przykładowo hodowane jest bydło rasy agresywnej, bądź hodowane są konie, czy też na gruncie, na który właściciel gruntu uniemożliwił dostęp. Właścicielowi albo posiadaczowi ogrodzonych gruntów rolnych, na terenie których wystąpiła szkoda i na których nie jest prowadzona gospodarka łowiecka, przysługuje odszkodowanie ze środków budżetu państwa. Zgodnie z treścią art. 50 ust. 1b ustawy Prawo Łowieckie Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne, o których mowa w art. 46 ust. 1 pkt 1 p.ł., na obszarach niewchodzących w skład obwodów łowieckich. Za szkody na tych obszarach odszkodowania wypłaca zarząd województwa ze środków budżetu państwa (art. 50 ust. 3 p.ł.).
Wielokrotnie w swoich publikacjach naukowych prezentowałam stanowisko, że: Ogrodzona uprawa rolna z mocy prawa (na podstawie przepisu art. 26 pkt 4 ustawy Prawo łowieckie) nie wchodzi w skład obwodu łowieckiego, jeżeli zostaną spełnione łącznie następujące przesłanki:
- jest to grunt rolny, na którym prowadzona jest na działalność rolnicza;
- jest to teren ogrodzony;
- na terenie tym nie jest (i nie może być/nie będzie) prowadzona gospodarka łowiecka.
(Zob. Daria Danecka, Jeszcze raz o szacowaniu w ogrodzonych uprawach, „Brać Łowiecka” nr 9/2021, s. 68-70, Daria Danecka, Wojciech Radecki, Odpowiedzialność za szkody łowieckie, Wolters Kluwer, Warszawa 2022, s. 190.)
Nie mówimy tu zatem o każdym ogrodzonym gruncie rolnym, ale o gruncie rolnym spełniającym określone przesłanki.
Nie jest to odosobnione stanowisko, bowiem również zdaniem A. Pązik: „zmiana przeznaczenia gruntu (na jedno z wymienionych w art. 26 pkt 4 ustawy) połączona z jego ogrodzeniem powoduje wyłączenie tego terenu z obwodu łowieckiego z mocy prawa, bez konieczności wydawania przez sejmik województwa uchwały o zmianie granic obwodu”. (Zob. A. Pązik [w:] M. Słomski, A. Pązik, Prawo łowieckie. Komentarz, Warszawa 2015, art. 26, s. 107.). Ogrodzone uprawy rolne, na których terenie nie jest prowadzona gospodarka łowiecka, a także na terenie których nie można w sposób bezpieczny dla życia i zdrowia ludzi wykonywać polowania, są z mocy prawa wyłączone z obwodu łowieckiego.
Łowczy Krajowy w okólniku nr 4/2022 zwrócił uwagę na to, że w kilku przypadkach marszałkowie województw podzielili mój pogląd prawny i przeprowadzili szacowania szkód łowieckich w ogrodzonych uprawach rolnych. To bardzo dobra wiadomość. Jednak nie przeceniałabym w tym swojego istotnego wkładu. Jestem przekonana, że przedstawiciele zarządów województw, którzy dokonywali oględzin i szacowania ostatecznego działali w oparciu o obowiązujące przepisy prawa oraz przy uwzględnieniu powszechnie obowiązującego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Z całą pewnością należą się tym osobom wyrazy uznania, ponieważ ich zachowanie dowodzi, że dokonali rzetelnej oceny stanu faktycznego i prawnego sprawy. W moim przekonaniu, zarządy województw, które zaniechałyby przeprowadzenia postępowania w sprawach ogrodzonych upraw rolnych, na których nie jest i nie może być prowadzona gospodarka łowiecka, popadają w bezczynność, ponieważ to one są właściwe do wynagradzania szkód łowieckich na obszarach wyłączonych z obwodów łowieckich. Z kolei koła łowieckie, szacujące w takich gruntach narażają się na zarzut naruszenia przepisów o właściwości, co z kolei skutkować może unieważnieniem decyzji wydanych z naruszeniem przepisów o właściwości.
Na szczęście na koniec Łowczy Krajowy zwrócił uwagę na niezwykle istotną rzecz: iż „Polski Związek Łowiecki nie ma kompetencji w zakresie polecania kołom łowieckim określonego trybu postępowania przy zgłaszaniu szkód łowieckich na dzierżawionych przez nie obwodach”. Ja dodałabym do tego również stwierdzenie, że Polski Związek Łowiecki nie ma kompetencji w zakresie polecania zarządom województw czy też marszałkom województw określonego postępowania w sprawie szacowania szkód łowieckich na gruntach wyłączonych z obwodów łowieckich.
Poniżej wskazuję link do omawianego okólnika Łowczego Krajowego:
Z wyrazami szacunku
dr Daria Danecka
Informuję, że odpowiedź na okólnik Łowczego Krajowego zostanie opublikowana na łamach miesięcznika “Brać Łowiecka”